Od kilku lat mamy w Polsce do czynienia z deregulacją różnych zawodów. Czy to dobry proces, czy zły – czas pokaże, albo raczej – rynek zweryfikuje jakość świadczonych usług (bo ich dotyczy „uwolnienie zawodów”). Deregulacja spowodowała potanienie wielu usług, choć są oczywiście firmy z dużym doświadczeniem, którym klientów nie brakuje i które w związku z tym raczej cen nie obniżą.

Proces deregulacji dotknął też zawodu księgowego, a konkretnie usługowego prowadzenia ksiąg podatkowychJak więc zostać księgowym? Teoretycznie dziś to nic trudnego. Od 10 sierpnia 2014 r. księgi te może prowadzić każda osoba, która:
– posiada pełną zdolność do czynności prawnych (czyli osoba pełnoletnia, która nie ma – na mocy orzeczenia sądu – odebranej albo ograniczonej zdolności do czynności prawnych),
– nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa wymienione w ustawie, a de facto związane z wykonywaniem zawodu księgowego i zaufaniem do niego (np. przeciwko wiarygodności dokumentów, mieniu, obrotowi gospodarczemu, pieniędzmi czy papierami wartościowymi, przestępstwa skarbowe),
– posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.

Oznacza to w praktyce, że nawet osoba po internetowym kursie księgowości może otworzyć swoje biuro rachunkowe. Nie będzie to co prawda mądre posunięcie, w dodatku może okazać się bardzo „bolesne” dla jej klientów, ale tak to obecnie wygląda. Dodać tu jeszcze należy, że niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności, a w kontekście wymogu braku karalności księgowego może się okazać, że takie pochopnie założone biuro nie utrzyma się długo. Dlatego – chcąc założyć własną firmę – najrozsądniej jest skończyć szkołę lub uczelnię o profilu rachunkowym i zdobyć najpierw kilkuletnie doświadczenie na takim stanowisku. Prawo podatkowe w Polsce jest dość skomplikowane, w dodatku często ulega zmianom, czasem „kosmetycznym”, a czasem zasadniczym. Księgowanie natomiast to nie bezmyślne wklepywanie danych w rubryczki. Ważna jest wiedza księgowego i śledzenie zmian przepisów. Przed deregulacją zawodu taką wiedzą i doświadczeniem należało się wykazać, aby uzyskać certyfikat księgowego, wydawany przez Ministerstwo Finansów. Do dziś wiele firm poszukując biura rachunkowego zwraca uwagę na to, czy przyszły księgowy posiada taki certyfikat. Warto dodać, że wydano ich ponad 69 tysięcy.

Księgowość to nie tylko zawód, to specjalizacja. W wielu dużych firmach księgowych i księgowo – audytorskich księgowi specjalizują się w określonych podatkach, ponieważ obsługując firmy przeprowadzające skomplikowane operacje gospodarcze jest to po prostu konieczne. Zresztą w urzędach skarbowych również istnieje podział na komórki specjalizujące się w określonych rodzajach podatków.

Będąc księgowym można:
– pracować w biurze rachunkowym,
– pracować w księgowości dużej firmy,
– założyć własne biuro księgowe,
– zostać doradcą podatkowym i pracować w spółce z innymi doradcami (w tym w spółce prawa podatkowego) lub indywidualnie we własnej kancelarii.

Ta ostatnia możliwość jest obecnie najbardziej kusząca dla osób ambitnych, które chcą pracować w kancelariach podatkowych, spółkach prawa podatkowego lub założyć własną działalność gospodarczą. Z jednej strony sprzyja rozwojowi osobistemu, gdyż zakres czynności wykonywanych na rzecz klientów jest znacznie szerszy, a z drugiej – klienci doceniają bezpieczeństwo związane z pracą doradcy podatkowego w biurze, któremu powierzają swoje rozliczenia. Myślę, że w kontekście deregulacji i poszukiwania przez klientów dobrych biur rachunkowych właśnie praca doradcy podatkowego w wybranym biurze ma i będzie miała w przyszłości kluczowe znaczenie przy wyborze podmiotu prowadzącego księgi.

A szukając dobrego biura rachunkowego dobrze jest skorzystać z serwisu zbierającego informacje o tych biurach i sprawdzić np. tę stronę: dobre biuro rachunkowe Wrocław.

Można też znaleźć bezpośrednio np.: biuro rachunkowe Olsztyn.

Dodaj komentarz